Music!

sobota, 24 sierpnia 2013

Impreza, butelka i noc u Reus'a..

Rozdział dla Moniki i jakiejś dziewczyny która chwaliła mnie ostatnio na gadu xD I zrobiłam tak, żeby anonimki też mogły dodawać komentarze. :)

[Marcelina]
Powiedzmy, że mu wierzyłam no ale przecież ja nic do niego nie miała, stwierdziłam że nie będziemy tak sami siedzieć ale głupio było by wyjść z Reus'em z jednego pokoju..
- ej, to jaką wersję ustalamy? - zapytałam blondyna
- no znaczy żeby nie było że my w jednym pokoju razem tak??
- no tak więc?
- no to nie wiem.. może wymyśl coś?
- no to może że..yyy.. balkonem wszedłeś?
- yyy.. no jest ciemno a poza tym ktoś by mnie widział jak bym ode mnie wychodził..
- aaa.. no też prawda.. to może ja wyjdę a po chwili Ty okej? powiemy że się nie widzieliśmy, może być?
- no mi pasuje..
- no to ja idę, a ty czekaj kilka minut
- okej..
Jak powiedziałam tak zrobiliśmy, poszłam zrobić nam coś mocniejszego do picia, widziałam jak Marco wyszedł z pokoju, ale gdzieś mi znikł. Z wszystkimi obecnymi na imprezie dogadywałam się świetnie. Z Lewandowską umówiłam się na bieganie, a z innymi dziewczynami na zakupy i zwiedzanie Dortmundu, niby nie byłam żadną WAG's ale one traktowały mnie jak bym nią już była.. Tak nam jakoś czas mijał kiedy ktoś nie zarzucił pomysłu gry w butelkę...

[Marco]
Wiedziałem, że muszę zgodzić się na pomysł Cysi, nie chciałem robić jej niczego na złość. Było dobrze tak jak było, ale cały czas miałem ją przed oczami.. Takie jakieś dziwne uczucie. Czas mijał nam szybko. Tu jakiś drink, tam jakiś taniec i tak leciało aż ktoś nie dał propozycji gry w butelkę - prawda i wyzwanie.

[Klara]
Po powrocie z meczu trochę martwiłam się o Marcelinę, ale jak się okazało po pół godzinie - na darmo. Widziałam, że rozmawiała z "młodą Goetze" a potem wciągnęła Marco do swojego pokoju - dosłownie wciągnęła.. Zdziwiłam się ale po 10 minutach Marcelina wyszła i jak gdyby nigdy nic zaczęła się bawić w najlepsze. W końcu pomyślałam.. Przecież impreza jest po to by się bawić a co! Jak na każdej porządnej imprezie nie obyło się bez gry w butelkę.

[Marcelina]
No dobra, nie wiem kto to wymyślił ale ten ktoś ma poczucie humoru. Wszyscy byli już "trochę" wstawieni. Dobra, nie ważne pomyślałam
- ZACZYNAMY! zaczął wołać Lewy
Wszyscy nagle zbiegli się do naszego salonu. Usiedliśmy a Kuba zaczął kręcić butelką. Wypadło na młodego Hofmann'a
- co jest młody?! pytanie czy wyzwanie ? -mówił Kuba
- a niech będzie pytanie!
- uuuuu.. - ktoś tu chyba nie wie na co się pisze wołał Moritz
- spokojnie - dodał Kuba - jest nowy, będzie łatwo. - Ile miałeś już dziewczyn od kiedy grasz w Borussii?
- yyy.. no nie wiem.. może ze 2 ?
Chłopcy zaczęli się na niego dziwnie patrzeć z minami WTF.?! Ale kręciliśmy dalej..
- Marcela! - krzyknął Kuba
- uuuuu.. - rozległy się głosy wszystkich
- oj ludzie, nie może być tak strasznie - mówiłam
- pytanie czy wyzwanie ? - pytał chłopak mojej BF
- jak się bawić to się bawić! pytanie!  - wykrzyczałam
- no okej - mówił Kuba patrząc znacząco na Moritz'a
- to może powiedz nam co robiłaś dzisiaj z Reus'em w swoim pokoju i czy was coś łączy?!
Nagle poczułam wzrok wszystkich na mnie i na Marco, ale zebrałam się na odpowiedz..
- no więc my z Marco nic nie ten teges.. My po prostu musieliśmy pogadać, a co do tego czy nas coś łączy to chyba nie tylko przyjaźń..
Kiedy to powiedziałam poczułam jakby ukucie w sercu. Nie wiedziałam co myśleć..
- mówisz?! - upewniał się Kuba
- no tak - mówię! a co?
- no to jeśli nic was nie łączy to pocałujcie się! przecież to nic dla przyjaciół..
- no jak dla mnie to spoko, tylko Ty się Marco zapytaj..
- nie no jak dla mnie to też spoko.. - mówił Marco
- no więc dawać, ale żeby nie było - w usta prosimy
- no spoko, spoko. Nie martw się - powiedziałam do Kuby po czym pocałowałam Marco. Ten niby przyjacielski buziak był jak jakiś magiczny pocałunek, ale dosyć szybko oderwałam się od Reus'a - w końcu to TYLKO PRZYJACIEL. Po tym wszystkim postanowiłam iść się przewietrzyć

[Marco]
No ja nie wierzę że my to zrobiliśmy! Jeszcze nigdy się tak nie czułem po pocałunku. Dziwne uczucie, ale zadziwiła mnie też postawa Marceliny.. Nie wiedziałem co się dzieje, ale kiedy ona wyszła coś kazało mi iść za nią.. Spotkałem ją na moim tarasie..
- hej, nie przeszkadzam.?
- nie no coś Ty.. to w końcu twój balkon..
- aaa.. no tak, co jest?
- nic nie ma.. - uśmiechnęła się..
- twoje oczy.. one błyszczą - mówiłem
- oj weź przestań, oczy jak oczy..
I nagle nasze twarze zaczęły dzielić milimetry, ale wiedziałem że jeden fałszywy ruch może wszystko zepsuć. W innej sytuacji już dawno bym ją pocałował, ale stwierdziłem że poproszę ją do tańca.. Leciało coś wolnego, położyła głowę na moim ramieniu i tak tańczyliśmy. Nawet nie wiem kiedy zasnęła. Zaniosłem ją do mojej sypialni po imprezie został tylko bałagan - w końcu była już 3 nad ranem, nie dziwne.. Ja ściągnąłem moje ubrania i położyłem się obok Marceliny w bokserkach..


__________________________________________________________________________
Cześć i czołem xD Jest kolejny rozdział moich wypocin. Myślę, że jest okej. Nie za nudno i nie za dużo się dzieje. Powinno być okej. Dzięki za te 5 kom. pod poprzednim. Komentujesz = MOTYWUJESZ! Nie wiem kiedy kolejny bo jutro mam dożynki, urodziny brata i odpust xD LOOOOL za dużo wszystkiego.
Zapraszam z pytaniami na aska i na gadu 25745865. Pozdro. MaLinA













7 komentarzy:

  1. Hahaha ja już widzę tą akcję jak Marcelina się budzi i tu patrz Marco w bokserkach WTF!
    Dziękuję za rozdział xd Hahaha tylko przyjazny pocałunek xD ja już wiem,że to będzie coś więcej niz przyjaźń

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten rozdział jest genialny :) wiem powtarzam sie ale to jest po prostu super :> jestesm ciekawa co zrobi Marcelina >.< wydaję mi się że kolejny rozdział bd jeszcze ciekawszy i Ci tego życzę ;* Czekam na kolejny, pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział. ;) Jestem ciekawa co zrobi Marcelina. >.<
    Czekam na kolejny. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej ! :) nominuję cię do The Versatile Blogge , więcej info u mnie

    Zapraszam http://ja-i-dortmund-bvb-story.blogspot.com/2013/08/dziekuje-za-nominacje-versatile-blogge.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej ! :) nominuję cię do The Versatile Blogge , więcej info u mnie

    Zapraszam http://ja-i-dortmund-bvb-story.blogspot.com/2013/08/dziekuje-za-nominacje-versatile-blogge.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zapraszam na http://love-in-holiday.blogspot.com/
    http://this-story-is.blogspot.com/
    Mile widziane komentarze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń