Music!

niedziela, 18 sierpnia 2013

Spotkanie, balety i zdrada..?

[Marco]
No to ja już w domu po treningu.. Mam zajebisty humor, dzisiaj idę z Marcelą, Klarą i Kubą na balety. Oj będzie się działo.. Dzisiaj jeszcze Marcelina przyszła na mój no dobra "nasz" trening, przeprosiła mnie za dzisiaj rano, ale jak się ucieszyłem że przyszła do mnie to powiedziała mi, że wcale nie.. Dziwne.. o.O
a poza tym mówiła coś o jakiejś niespodziance.. Tego to już wgl. nie ogarniałem..

[Marcelina]
Nie wiem co mnie napadło i czemu zaprosiłam go do tego klubu.. Może moje sumienie chciało mu to jakoś wynagrodzić? Zawsze miałam dobre serce.. Ale teraz to już sama nie wiem..Po tym jak Marco wyszedł z SIP ja poszłam z Klarą na kawę i jakieś małe zakupy.. Oczywiście trzeba było wziąć z nami Jakuba. W centrum handlowym spotkaliśmy.. Mo z.? Ej to była jakaś nowa laska Mo, bo nikt wcześniej jej nie znał..
- siema Mo! - Kuba powitał kolegę
- cześć! - krzyknęłam ja z Klarą
- siema! - odpowiedział nam Moritz - to jest Agnieszka moja.. yyy.. kumpela
- hej, Aga miło mi
- ooo! Polka! - krzyknęłam
- a no tak.. widzę, wy też jak dobrze spotkać tu ludzi którzy mówią w tym samym języku co ty - zaśmiałyśmy się we 3
- masz rację.. - poparłyśmy ją
Coś tam jeszcze pogadaliśmy, poszliśmy wszyscy na kawę, Mo z Kubą gdzieś poleźli.. A my wyruszyłyśmy na podbój sklepów. Dogadałyśmy się jeszcze z Agą i powiedziała, że też namówi Moritz'a żeby dzisiaj wyszli do klubu..

[Klara]
Po treningu Kuby poszliśmy do centrum, spotkaliśmy Mo i Agę. Spoko była! Dawno nie widziałam tak pozytywnie zakręconej osoby jak ona.. I wcale się nie dziwię, że "mój brat" się z nią "kumpluje". Dowiedziałam się też, że Cyśka zaprosiła Marco na balety. WTF?! Co ona daje?! Dzisiaj znalazłam go u nas w domu, teraz ona go do tego klubu zabiera.. Nie ogarniam jej, ale Agnieszka powiedziała, że namówi mojego "braciszka" i też postarają się wpaść.. W centrum zgubiłyśmy chłopaków, ale za to kupiłyśmy mnóstwo ubrań. Każda coś dla siebie, wreszcie znalazłyśmy też naszych towarzyszy.. Grali sobie w PSP 3 - duże dzieci!<3 przynajmniej było śmiesznie. Była już prawie 19 postanowiliśmy więc wracać do swoich domów i przygotować się na "balety"..

[Marcelina]
Wróciliśmy do domu pobiegłam od razu pod prysznic, zabrałam moje nowe zdobycze i pobiegłam się ubrać, Klara poszła pod prysznic kiedy wyszła ubrała się i razem weszłyśmy do łazienki się pomalować. Wyszłyśmy i ktoś zapukał, to był Kuba zabrał Klarę. Chcieli mnie zabrać ze sobą, ale wolałam poczekać na Marco.

[Marco]
Nie wiedziałem w co się ubrać żeby nie wyjść na idiotę.. Zadzwoniłem do siostry, ona zawsze wiedziała co mi pasuje i na jaką okazję. Poprosiłem żeby przyjechała, spełniła oczywiście moją prośbę. Wpadła do mnie i wybrała mi coś fajnego, miałem nadzieję że Marcelinie się spodoba, byłem już spóźniony bo było po 20. Pożegnałem się z siostrą i dałem jej buziaka. Ubrałem się, zabrałem klucze, poprawiłem włosy i postanowiłem iść po Cysię..

[Marcelina]
Kiedy Kuba z Klarą poszli ja czekałam na Marco, myślałam już że nie przyjdzie.. W pewnym momencie usłyszałam czyjś głos w korytarzu.. Uchyliłam drzwi, ale po tym co zobaczyłam to nie wiedziałam co mam myśleć.. Zobaczyłam obściskującego się REUSA z jakąś laską.. Nie powiem.. ładna była. Szatynka, dłuższe włosy i jeszcze żegnała się z Marco buziakiem.. WTF?! Co to miało być?! Zamknęłam drzwi i zadzwoniłam po taksówkę.. Już nie chciałam jechać z szanownym panem Reusem.. NIGDZIE! Niby nie byliśmy parą, ale w jakiś sposób czułam się "zdradzona".. Stwierdziłam, że mi są faceci do szczęścia nie potrzebni..Dojechałam do klubu, zauważyłam moją przyjaciółkę jej chłopaka, Mo i Agę. Dosiadłam się do nich i od razu zamówiłam sobie 3 mocne drinki. W pewnym momencie ktoś rzucił pytaniem.. Był to Mo..
- ej Marcela! Gdzie masz Reusa?!
- a bo ja wiem.. pewnie obściskuje się z jakąś laską na przykład z tą co u niego dzisiaj była.. - mówiłam popijając drinka.. nagle zachciało mi się tańczyć..
- ludzie! idziemy na parkiet! Klara chodź ze mną! - pociągnęłam ją za rękę i zniknęłyśmy w tłumie

[Kuba]
Coś mi nie grało od kiedy Marcelina wpadła sama do tego klubu, w pewnym momencie dostałem jakiegoś sms'a. Nie chciałem sprawdzać od kogo to, bo byli ze mną znajomi, a przecież przyszliśmy się tu bawić a nie sms'ować.. Na szczęście dziewczyny poszły tańczyć, a ja sprawdziłem telefon.. Był to sms od..


_________________________________________________________
Heh.. Udało się! Dzisiaj to mój sukces xD Na serio trochę musiałam nad nim spędzić.. Pisałam go w drodze powrotnej, mam nadzieję że się spodoba. Liczę na kom. I dzięki za ponad 2.1k wyświetleń. Kiedy następny to nie wiem. Zapraszam na gadu 25745865 i na aska . W sprawie jakichklowiek pytań PISZ! Chętnie odpowiem! Pozdrawiam MaLinA





2 komentarze: