Music!

czwartek, 5 września 2013

Zakochańce, Goetze i prosty w mostek..

[Marco]
Byłem jakiś w niebo wzięty. Nie wiedziałem co się dzieje, ten masaż, potem jej dłonie na moim ciele - aż mnie ciarki przechodziły.. Takie często nie spotykane u mnie uczucie. Chciałem, żeby ta chwila trwała wiecznie. Taką miałem cholerną ochotę ją pocałować. Pamiętałem ten pocałunek kiedy graliśmy w butelkę ale to dla nas obojga nic nie znaczyło. Przynajmniej chyba dla niej, bo dla mnie bardzo dużo. A teraz.? - Teraz to ona sama wykazuje inicjatywę. Podoba mi się to! Nasze usta były już tak blisko, modliłem się tylko by nikt nie przerwał nam tej chwili..

[Mario]
Jakoś źle się czułem po tym co powiedziałem Cysi i Marco. Przecież to moi przyjaciele i dla siebie też tylko tyle znaczą. Przecież pokazali to na ostatniej imprezie. Nie dawało mi to jednak spokoju, ale to mało ważne. Coś jednak w środku kazało iść mi do szatni chłopaków. Tam był kawałek mojego serca, mógłbym nawet powiedzieć że większa część. Tam wracały wszystkie wspomnienia.. Mecze, porażki, gole i zwycięstwa - a co najważniejsze przypominali mi się chłopcy, chłopcy którzy byli jedną wielką zwariowaną rodziną.. Sentyment jednak pozostaje. Powiedziałem więc Marcie i chłopakom, że muszę się przejść. Wszedłem do tunelu - tam wróciło wszystko.. Szedłem i szedłem.. Nagle przypomniałem sobie, że przecież mój Reus jest z Marceliną. A wpadnę tam zobaczyć co robią. Wszedłem - ale drugi raz nie chciałbym zobaczyć tego co tam się działo..
- yyy.. no cześć ZAKOCHAŃCE! - zacząłem krzyczeć
- yyy.. stary! to nie tak jak myślisz.. - zaczął tłumaczenia Reus który odskoczył aż od Marceliny
- nie no Pewnie ZAKOCHANCE, ja przecież nic nie myślę.. - zacząłem się śmiać
- weź! ja Ciebię proszę.. jakie zakochańce.!? - mówiła Marcela - my tu masaż mamy co nie Marco?
Po tych słowach uderzyła Marco w klate..
- i tak właśnie robi się jak się jest strasznie zdyszanym  - dokończyła Marcelina wskazując na blondyna który prawie zwijał się z bólu..

[Marcelina]
Nasze usta były tak blisko, ale za długo zwlekałam, albo to on za długo zwlekał. Nie wiem, nie ważne. Ważne jest to, że kiedy byłam już gotowa na pierwszy prawdziwy buziak z Reus'em do mojego gabinetu ni z tego ni z owego ktoś się wpieprzył bez pukania.. Swoją obecnością zaszczycił nas Goetze. Tylko jego brakowało. Zaczął gadać coś o jakiś zakochańcach więc ja szybko musiałam coś zrobić tak żeby nasze ciała - moje i Marco nie wyglądały jakbyśmy mieli zaraz się pocałować. Uderzyłam go w mostek, chciałam lekko, ale chyba mi nie wyszło i trochę go zabolało, bo było za mocno. Ale było widać, że prawdziwy z niego mężczyzna, bo nie dawał po sobie oznak bólu. Zaimponował mi kolejny raz. - Już chyba czwarty dzisiaj.

[Marco]
Modliłem się żeby nikt nie przyszedł. I co to miało kurde być?! Wjebał nam się Mario na "masaż" i to w dodatku w najmniej odpowiednim momencie.. Co z niego za idiota. W dodatku jak przyszedł to zaczął coś gadać o zakochańcach - już miałem ochotę mu przywalić.. Powstrzymałem się, ale dostałem pół prostego w mostek. Marcelina to jednak silna dziewczyna - silniejsza niż myślałem. Chciałem zgrać bohatera jak mi przywaliła i chyba nawet mi wyszło, ale po tym jej prostym stwierdziłem, że wezmę Mario do szatni. Wyszliśmy, podziękowałem Cysi, ubrałem koszulkę i zacząłem gadkę z Goetze..


_____________________________________________________________________
CZEŚĆ I CZOŁEM! Przepraszam za tak dłuuuuuugą nieobecność ale rok szkolny, 3 gimnazjum itp. xD Nie zawieszam bloga - tak postanowiłam, jednakże postanowiłam też, że rozdziały będę dodawać wyłącznie w weekendy albo w piątki wieczorem. Nie miejcie mi za złe, mam wszystkiego wiele na głowie. Kocham was za to, że czytacie i dzięki za te wszystkie wyświetlenia i komentarze. Zmotywowały. :) Pozdrawiam MaLinA ;***








7 komentarzy:

  1. Super rozdział :) Mam nadzieję, że do ich pocałunku szybko dojdzie ;) Ale liczę też na to, że jeszcze trochę namieszasz między np. Kubą i Klarą :) Pozdrawiam i czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział, zapraszam na nowy rozdział
    http://love-in-holiday.blogspot.com/ zostawcie po sobie ślad

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział. :D Czekam na następny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nastepny koniecznie ! I jak najszybciej ! ; ))

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej w wczoraj znalazlam twojego bloga i po prostu brak mi słów do opisania jaki to on nie jest wspaniały *_* Czekam z niecierpliwością na nexta <3 !!!

    megan-marco-marc-story.blogspot.com >>> zapraszam/
    Kaii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jedno moglabys mnie informowqc o nowych rozdzialach na moim nlogu lub na ask.fm/adminkakaii. ?
      /kaii

      Usuń
    2. Jeszcze jedno mogła bys mnie informowac o nowych rozdzialach na moim blogu lun na ask.fm/adminkakaii ?
      Kaii

      Usuń